Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki finał siatkarskiej Ligi Mistrzów już dziś. W Turynie Jastrzębski Węgiel zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Facebook/Jastrzębski Węgiel, Facebook/Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
W sobotę 20 maja o 20:30 rozpocznie się mecz finałowy siatkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Jastrzębskim Węglem a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Gospodarzem finału będzie turyńska hala Pala Alpitour. - Zrobimy wszystko żeby ten puchar przywieźć do Jastrzębia - mówi Benjamin Toniutti, kapitan Jastrzębskiego Węgla. - Jesteśmy podekscytowani grą w tym meczu i walką o trofeum - wskazuje z kolei Aleksander Śliwka, kapitan ZAKSY.

Dziś wielki, polski finał siatkarskiej Ligi Mistrzów. Godziny do historycznego meczu

Już tylko godziny dzielą siatkarzy Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle od historycznego starcia obu drużyn w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. W Turynie na hali Pala Alpitour odbędzie się spotkanie, w którym na tym etapie najważniejszych europejskich klubowych rozgrywek siatkarskich, pierwszy raz w dziejach zmierzą się dwie polskie ekipy.

Dla obu zespołów będzie to już jednak czwarty - wyłącznie w tym sezonie - pojedynek o trofeum. Dotychczas jastrzębianie i kędzierzynianie mierzyli się ze sobą w meczach o Superpuchar Polski, Puchar Polski oraz w finale PlusLigi.

W Turynie Jastrzębski Węgiel i ZAKSA zameldowały się na dwa dni przed meczem finałowym. Tuż po przylocie zespoły trenowały w jednej z sal - lecz nie głównej, w której odbędzie się decydujące starcie - Pala Alpitour. W niej też zdążyły już jednak trenować. Trenerzy obu drużyn oraz ich kapitanowie mają za sobą także konferencję prasową.

- Na pewno jesteśmy szczęśliwi, że możemy być tutaj. To historyczny moment do klubu. Zrobimy wszystko żeby ten puchar przywieźć do Jastrzębia - deklaruje Benjamin Toniutti, kapitan i rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.

Jastrzębianie są bardzo zdeterminowani, żeby dołączyć do grona polskich zespołów, które wzniosły w górę Puchar Europy. - Widać po naszej drużynie mobilizację i determinację. Na treningach wyglądamy bardzo dobrze. Mam nadzieję, że przełoży się to na spotkanie i zaprezentujemy tak wysoki poziom, jak w finale ligi - nawiązywał do spotkań, w których Pomarańczowi wręcz rozgromili broniących tytułu kędzierzynian, Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Również siatkarzom ZAKSY zależy jednak, żeby po raz trzeci - rok po roku - zostać najlepszą europejską drużyną. - To wielki moment dla klubu brać udział w trzecim finale z rzędu. Jesteśmy podekscytowani grą w tym meczu i walką o trofeum - mówi Aleksander Śliwka, kapitan ZAKSY.

Finał Ligi Mistrzów rozpocznie się dziś, w sobotę, 20 maja, o godzinie 20:30. Mecz będzie transmitowany w telewizji Polsat.

Wielki finał siatkarskiej Ligi Mistrzów już dziś. W Turynie ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto