Jak poinformował nas przedstawiciel firmy, który wspólnie z właścicielem formy transportowej Szymiczek, do której należał feralny autobus, dzisiaj spotkali się oni z lokalnymi władzami w Belgii.
- Podziękowaliśmy im za akcję ratunkową i wszelką pomoc. W tej chwili załatwiamy resztę formalności, żeby w piątek przetransportować ciała do Polski - powiedział przedstawiciel przewoźnika z Jastrzębia-Zdroju.
Do końca nie wiadomo, czy na miejsce pojadą rodziny, choć polska konsul w Belgii zapewniła, że na miejscu zostanie odprawione skromne nabożeństwo żałobne.
Pogrzeby odbędą się w parafiach, do których należeli kierowcy. 31-letni jastrzębianin zostanie pochowany w parafii pw. Wszystkich Świętych w Jastrzębiu-Zdroju Szerokiej, zaś 60-latek z Żor należał do parafii pw. Św. Apostołów Filipa i Jakuba. Terminy pogrzebów póki co nie są znane.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?