Wypadek w Jastrzębiu: 50-latek z Rybnika sprawcą, ale się nie przyznał. Kobieta w trzecim miesiącu ciąży trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]
Zdarzenie miało miejsce w miniony czwartek, 22 sierpnia, o godzinie 14.08 na skrzyżowaniu Leśnej i 11 Listopada. 50-latek jechał oplem astrą, drugim samochodem – renault laguną - jechał 30-letni jastrzębianin z 28-letnią kobietą.
- Świadkowie stwierdzili zgodnie, że kierujący oplem wyjeżdżając z Leśnej ustąpił pierwszeństwa kierującemu lagunie, który jechał ulica 11 listopada, od centrum w stronę Zdroju. I doszło do zdarzenia. Kierujący oplem odbijając kierownicą w prawą został wyrzucony z jezdni przejechał przez chodnik i wjechał w ogrodzenie przy posesji sąsiedniej – wyjaśnia Bartosz Frątczak z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju. - Policjanci nałożyli mandat na sprawcę, ale odmówił jego przyjęcia, nie poczuwał się do winy, uzasadniając, że renault jechał za szybko.
Co ciekawe, w renault jest nagranie z kamerki samochodowej, ale kierowca nie chciał go pokazać policjantom. Stwierdził, że zostawi je na rozprawę sądową. Przypomnijmy, że w tym miejscu jest ograniczenie do 40.
W wyniku wypadku pasażerkę renault, która była w trzecim miesiący ciąży, przewieziono na oberwację do szpitala.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?