Wypadek w Jastrzębiu na Podhalańskiej ZDJĘCIA

Wystarczyła chwila nieuwagi i omal nie doszło do tragedii - w minioną niedzielę o 17.25 doszło do groźnego zderzenia samochodów przy ulicy Podhalańskiej.

Opel astra zderzył się tam z citroenem c-5 kombi. Kto zawinił w tym zdarzeniu?

- Okazało się, że 28-letni kierowca podczas zmiany pasa ruchu uderzył w bok citroena, najprawdopodobniej się zagapił - wyjaśnia młodszy aspirant Bogusława Dudek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

W wyniku zderzenia obydwa pojazdy znalazły się na przeciwległych pasach.

Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, bo 36-letnia pasażerka citroena uskarżała się po uderzeniu na ból kręgosłupa. Na szczęście później okazało się, że doszło do zwykłego stłuczenia, nic poważnego kobiecie się nie stało, nie wymagała hospitalizacji.

Strażakom pozostało uprzątnięcie drogi po rozbitych samochodach i usunięcie śladów po płynach eksploatacyjnych. I zabezpieczenie instalacji gazowych w pojazdach.

- 28-letni kierowca opla został przez policjantów ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych - dodaje Bogusława Dudek. Policjanci apelują do kierowców o uwagę: zimą bardzo szybko zapada zmrok, jezdnia jest śliska, bardzo łatwo o wypadek.

- Dlatego tym bardziej musimy być czujni za kółkiem. To samo dotyczy pieszych, przechodzacych przez drogi. Miejcie się na baczności, noście odblaski - apeluje Bogusława Dudek.