Nadal nie ma możliwości otworzenia zatamowanego rejonu kopalni Pniówek w gminie Pawłowice, gdzie 20 kwietnia doszło do wybuchu metanu. Na dole wciąż panuje warunki, które uniemożliwiają przeprowadzenie tam wizji lokalnej, w związku z tym eksperci badający przyczyny tego wypadku, ze specjalnie powołanej komisji póki co skupiają się na pracach, które mogą wykonać - czyli analizie ekspertyz, dokumentów, współpracy z prokuraturą i policją. Takie informacje przekazał Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach, po tym jak we wtorkowy poranek, odbyło się tam trzecie posiedzenie Komisji powołanej do zbadania przyczyn i okoliczności wybuchu metanu oraz wypadku w kopalni Pniówek.
- W trakcie obrad przedstawiciel przedsiębiorcy zaprezentował obecny stan zagrożeń w rejonie zdarzenia oraz omówił zakres i zaawansowanie prowadzonych prac o charakterze profilaktycznym w rejonie ściany N-6 w pokładzie 404/4+405/1 na poziomie 1000 metrów. Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku przekazał informacje o prowadzonych ze strony urzędu, we współpracy z Policją i Prokuraturą, czynnościach, mających na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności zdarzenia - informuje rzecznik prasowy Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Anna Swiniarska-Tadla.
Kierujący wyodrębnionymi spośród członków Komisji Zespołami przedstawili stan zaawansowania prac nad poszczególnymi ekspertyzami.- Prace te mają na celu kompleksowe wyjaśnienie zagadnień związanych z przyczynami zaistnienia wybuchu metanu, charakterem tego zjawiska, współwystępowaniem zagrożeń naturalnych, zwłaszcza wybuchu pyłu węglowego w analizowanym rejonie, a także analizą sieci wentylacyjnej i oceną przeprowadzonej akcji ratowniczej - mówi Anna Swiniarska-Tadla.
W czasie trzeciego posiedzenia komisja nie była w stanie określić, wskazać przybliżonego terminu wizji lokalnej w rejonie, gdzie doszło do katastrofy. Nie pozwalają na to warunki panujące wciąż na dole, choć od katastrofy minęło już 5 miesięcy.
Do wypadku w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło - przypomnijmy - 20 kwietnia. W wyniku kilku wybuchów metanu życie straciło dziewięciu górników i ratowników górniczych, a siedmiu pracowników zakładu do tej pory nie udało się odnaleźć. Ich ciała znajdują się w zatamowanym rejonie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?