Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa zespołu Wiolinki połączona z popisami wokalnymi [ZAPOWIEDŹ]

Bartosz Wojsa
Wystawa w Jastrzębiu: historia zespołu Wiolinki
Wystawa w Jastrzębiu: historia zespołu Wiolinki Bartosz Wojsa
Wystawa w Jastrzębiu: historia zespołu Wiolinki. Już jutro, 24 marca, na wystawie w Miejskim Ośrodku Kultury pojawi się Henryka Moroń, założycielka zespołu, wraz ze swoimi podopiecznymi, którzy dadzą pokaz swoich umiejętności wokalnych.

Wystawa w Jastrzębiu: historia zespołu Wiolinki

Jutro, w piątek (24 marca), o godz. 18. w Miejskim Ośrodku Kultury przy al. Piłsudskiego w Jastrzębiu-Zdroju odbędzie się spotkanie z zespołem „Wiolinki”. Występy wokalistów na żywo połączone są z wystawą zbiorów Henryki Moroń, założycielki zespołu, pn. „Całe życie z Wiolinkami”.

- To będą występy zapierające dech w piersiach, tych wokalistów po prostu trzeba usłyszeć - mówi pani Henryka w rozmowie z naszym dziennikarzem. Jak tłumaczą w magistracie, na wystawie odbędziemy ponad 40-letnią podróż, jaką przebyła Henryka Moroń oraz uczestnicy zajęć wokalnych pod jej dyrygenturą, aby dotrzeć do dzisiejszej formacji „Wiolinek”.

A warto zaznaczyć, że zespół „Wiolinki” łączy wieloletnia tradycja, niesamowite zdolności wokalne udowodnione mnóstwem nagród i przyjazna atmosfera. W skład zespołu wchodzą głównie dziewczynki, ale kilku chłopców też się znajdzie.

- Spotykamy się na treningach wokalnych w Szkole Podstawowej Nr 12 w Jastrzębiu, dzięki uprzejmości pani dyrektor Anny Podsiadło. Ja sama śpiewałam, gdy byłam dzieckiem, więc to moja wielka pasja. Od przedszkola wszyscy w mojej rodzinie śpiewali i tak płynnie przeszło to też na mnie - wspomina Henryka Moroń, opiekunka i serce zespołu, który jest przez nią prowadzony od 1974 roku, czyli 43 lata.

Muzykę ma we krwi, potrafi grać niemal na każdym instrumencie. Na pianinie, akordeonie, ale najbardziej lubi na skrzypcach. - Śpiewanie wypływa z natury i to jest w tym piękne. Bez tego nie można żyć, a ja chciałam wydobywać talenty z młodych ludzi, żeby ich życie było atrakcyjniejsze. Dlatego do tej pory, od tylu lat, prowadzę zespół - przyznaje pani Henryka.

Ciekawi Was, jak powstała nazwa ,,Wiolinki”? To żadna tajemnica! Opiekunka zespołu z przyjemnością nam ją zdradziła. - To proste. Myślałam nad kluczem wiolinowym, wiolonczelą, aż w końcu z tym wszystkim skojarzyły mi się ,,Wiolinki”. I oto jesteśmy - opowiada pani Henryka. Wystawę „Wiolinek” można oglądać do 30 marca.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto