O godzinie 15:05 do komendy Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju wpłynęło nietypowe zgłoszenie – na jednej z prywatnych posesji przy ulicy Dlugiej doszło do zapadnięcia gruntu. Na miejsce udały się cztery zastępy straży pożarnej. Dodatkowo na miejscu zdarzenia pojawił się patrol policji, straży miejskiej i inspektor nadzoru budowlanego.
Między budynkami utworzył się lej głębokości około 2 metrów i szerokości około półtora metra. Pierwsze ustalenia wskazują, że przyczyną utworzenia zapadliska było wypłukiwanie gruntu wodami podskórnymi, czyli takimi, które płyną bezpośrednio pod wierzchnią warstwą gruntu.
- Na szczęście w zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba postronna ani żadne mienie. Teren został ogrodzony taśmą ostrzegawczą, a właścicielowi gruntu została przekazana informacja że ma się nie zbliżać do leja – przekazuje rzecznik komendy straży z Jastrzębia-Zdroju, st. kpt. Łukasz Cepiel.
Straż zakończyła działania przed godziną 17:00. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia sprawę przejął Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który prowadzi przeprowadzi dalsze czynności związane z ustaleniem powodu powstania leja i tego, czy w okolicy nie powstaną kolejne zapadliska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?