Oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od 57-letniej mieszkanki Jastrzębia-Zdroju. Kobieta poprosiła o interwencję. Twierdziła, że na klatce schodowej ktoś zażywa narkotyki.
Policjanci pojechali pod wskazany adres. Jakież było ich zdziwienie, gdy wyszedł na jaw prawdziwy powód ich wizyty... Okazało się bowiem, że 57-latka wezwała służby z powodu... dzieci hałasujących na placu zabaw.
- Jak się okazało, gdy kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i usłyszała, że hałasujące dzieci na placu zabaw nie są powodem do wezwania interwencji, to stwierdziła, że na klatce przebywają także osoby zażywające narkotyki - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowy policjantów z Jastrzębia-Zdroju.
Swoim zgłoszeniem kobieta przysporzyła sobie jednak prawdziwych problemów - w związku z bezpodstawną interwencją, policjanci skierowali do sądu wniosek o jej ukaranie. Za popełnione wykroczenie mieszkance Jastrzębia grozi wysoka grzywna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?