Żory: nastolatkowie napadli na interweniujących policjantów! Funkcjonariusz ma złamany nos

Wszystko zaczęło się od napadu na 31-letniego mężczyznę, do którego doszło we wtorek 20 września nad ranem, na ulicy Górne Przedmieście w Żorach. Po zebraniu informacji w tej sprawie, policjanci ustalili, że sprawcą napadu jest 19-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Okazało się także, że mężczyzna ten był dodatkowo poszukiwany listem gończym i musiał trafić do aresztu śledczego.

- Mundurowi już na drugi dzień namierzyli mężczyznę w jednym z lokali przy ulicy Boryńskiej - informuje asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy żorskiej policji.

Gdy żorscy policjanci rozpoczęli dynamiczne zatrzymanie 19-latka, do akcji wkroczyli jego koledzy, którzy wspólnie z nim przesiadywali w jednym z lokali na ulicy Boryńskiej. W momencie gdy policjanci stosowali chwyty obezwładniające wobec 19-latka, w tym samym momencie, młodzi ludzie zaczęli atakować interweniujących policjantów, kopiąc ich i okładając po ciele. Jeden z funkcjonariuszy otrzymał silne kopnięcie w twarz.

- Jednego z policjantów skopali po twarzy i ciele, doprowadzając do złamania nosa - dodaje asp. Marcin Leśniak.

Mimo agresji nastolatków i obrażeń u jednego z policjantów, funkcjonariusze zatrzymali poszukiwanego 19-latka i okiełznali awanturniczych nastolatków. Mężczyzna, który dopuścił się napadu na 31-latku, został umieszczony w areszcie śledczym, a za rozbój grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Odpowiedzialność nie ominie także trzech młodych osób, które dopuściły się czynnej napaści na żorskich policjantów. Okazało się, że wśród nich byli 16- i 17-latek oraz 18-letnia dziewczyna.

- Wobec 17-letniego jastrzębianina i 18-letniej żorzanki prokurator zastosował dozór. Najmłodszy, mieszkaniec powiatu pszczyńskiego przekazany został do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, o jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny - podkreśla policjant.

Sprawcom napaści na policjantów, grozi kara nawet do 10 lat więzienia.