Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: wsiadł po pijaku za kierownicę, a później chciał "dogadać się" z policjantami. 42-latkowi z Jastrzębia grozi nawet osiem lat więzienia

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Pijany 42-latek chciał przekupić policjantów.
Pijany 42-latek chciał przekupić policjantów. arc.
Nawet osiem lat więzienia grozi 42-letniemu jastrzębianinowi, którego zatrzymała w Żorach policja. Mężczyzna wpadł prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Na domiar złego, żeby uniknąć odpowiedzialności próbował przekupić policjantów. 42-latek został objęty policyjnym dozorem. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego także poręczenie majątkowe.

Żory: wsiadł po pijaku za kierownicę, a później chciał "dogadać się" z policjantami. 42-latkowi z Jastrzębia grozi nawet osiem lat więzienia

Miało być iście genialne rozwiązanie kłopotów, a zamiast tego są jeszcze większe kłopoty. W Żorach wpakował się w nie 42-latek z Jastrzębia-Zdroju. Na ulicy Głównej mężczyzna kierujący osobowym audi został zatrzymany do rutynowej kontroli.

W jej trakcie policjanci postanowili przebadać jastrzębianina alkomatem i jak się okazało od tej chwili rozpoczęły się jego kłopoty. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 42-latek kierował samochodem będąc w stanie po użyciu alkoholu - wyjaśnia mł. asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy KMP w Żorach.

Jak udało nam się ustalić, mężczyzna miał "wydmuchać" niespełna pół promila alkoholu. Taki wynik oznacza, że powinien odpowiedzieć za wykroczenie jazdy autem "na podwójnym gazie". Mężczyzna przed sądem będzie jednak odpowiadał za przestępstwo. Wszystko dlatego, że mundurowym zaproponował łapówkę.

- 42-latek chcąc uniknąć odpowiedzialności i utraty prawa jazdy, zwrócił się do stróżów prawa z propozycją, iż mogą się dogadać - relacjonuje rzecznik prasowy żorskiej policji, dodając, że mieszkaniec Jastrzębia w zamian za odstąpienie od policyjnych czynności zaoferował stróżom prawa 600 złotych łapówki.

Wobec jazdy po pijaku, a następnie próby skorumpowania policjantów na służbie mundurowi nie mogli przejść obojętnie. 42-latek został zatrzymany, a następnie doprowadzony przed oblicze prokuratora. Ten przedstawił mu z kolei zarzuty, za które grozi mu do ośmiu lat więzienia. Dodatkowo mężczyznę objęto policyjnym dozorem i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe.

- Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania - podkreśla prokurator Mirosław Kuchta z żorskiej prokuratury, tłumacząc dobór zastosowanych wobec mężczyzny środków zapobiegawczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto