Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy JSW podzieleni? To bzdura ...

Katarzyna Spyrka
Atmosfera w Jastrzębskiej Spółce Węglowej coraz bardziej napięta. Po udanym dla związkowców referendum strajkowym w sprawie podwyżek, zarząd firmy wysłał komunikat sugerując, że strona społeczna jest podzielona, że nie ma tam jedności. Czytamy w nim, że pięć organizacji związkowych na 37 istniejących nie poparło sporu. ..

Nie chcą strajkować?
- To, że część związkowców nie popiera protestu to dowód ich odpowiedzialności za przyszłość spółki i bezpieczeństwo miejsc pracy dla ponad 22 tysięcznej załogi. Naszym zdaniem część związkowców rozumie działania Zarządu w sprawach polityki wynagradzania, docenia efekty systemu premiowego, widoczne w postaci wyższego wynagrodzenia i zdaje sobie sprawę z konieczności rozsądnego i racjonalnego wydawania wspólnie wypracowanych środków - skomentowała Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik spółki.
- Dziś sytuacja spółki jest dobra, ale musimy mieć środki, aby kontynuować inwestycje, kluczowe dla dalszego rozwoju i dające miejsca pracy - dodaje Jabłońska-Bajer.
Sęk jednak w tym, że protestu nie poparło pięć niewielkich pod względem liczebności organizacji związkowych z kopalni Krupiński i Pniówek oraz dwa związki z KWK Budryk, między innymi: "Jedność" i "Wsparcie".
Chcą nas skłócić
Kiedy informacja o rzekomym rozłamie wśród organizacji związkowych dotarła do samych zainteresowanych, ci nie kryli uśmiechu na twarzy.
- To bzdury. Nie możemy mówić o rozłamie, jeśli strajk popierają 32 na 37 związków zawodowych istniejących w spółce. I co najważniejsze, to związków, które opowiadają się za strajkiem, należy w sumie 20 tysięcy górników, a do organizacji, które się wyłamują, nieco ponad 300 osób. A więc to "plankton" - odpiera zarzuty Piotr Szereda, rzecznik komitetu strajkowego JSW. - Powiem więcej, wysyłanie takich komunikatów do mediów to kolejna próba skłócenia załogi- dodaje Szereda. Z informacji wypuszczonej do mediów przez władze JSW kpi też Roman Brudziński, wiceszef Solidarności w JSW, najliczniejszego związku na kopalniach.
- Między nami związkowcami nie ma żadnego konfliktu. Gdyby tak było, nie powołalibyśmy i nie współpracowalibyśmy w ramach Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego - grzmi Brudziński. - Teorie JSW o rzekomym konflikcie, to kolejce kłamstwo prezesa Zagórowskiego - kwituje.
Strajku nie poparły m.in. dwa związki z kopalni Budryk: "Jedność" i "Wsparcie". Dlaczego? Przedstawiciele związków nie chcieli rozmawiać z naszymi dziennikarzami. - Z tego, co nam wiadomo, związkowcy z Budryka popierają postulaty o podwyżce, ale uznają, że jesteśmy zbyt mało radykalni w swoich działaniach. Oni przeprowadzili by ten strajk ostrzej - tłumaczy Piotr Szereda.
Protesty nieuniknione
Z kompletem związkowców, czy bez, spór nadal trwa. Kwestią sporną są m.in. nowe umowy dla pracowników nowo zatrudnionych w JSW, a także rzekome nieprawidłowości, do jakich dochodzi przy wypłacie premii motywacyjnych i od wydajności. Górnicy żądają też 7-procentowej podwyżki płac. - To najważniejsza kwestia, na której nam zależy. Pracuje na kopalni już prawie 30 lat, a wciąż zarabiam mniej niż pracownicy biurowi - grzmi Zbigniew Majcherek, górnik z 28-letnim stażem.
Referendum w sprawie ewentualnego strajku, które odbyło się w minionym tygodniu, poparło 97 procent z ponad 14 tysięcy pracowników, którzy wzięli udział w głosowaniu. Przeciw było niespełna 378 osób. Związkowcy w ten sposób uzyskali zielone światło na przeprowadzenie strajku. Kilka dni czekali jednak na ruch ze strony zarządu JSW. Na nic to się zdało. - Z uwagi na brak jakiejkolwiek chęci podjęcia rozmów ze strony zarządu, podjęliśmy decyzję o organizacji akcji protestacyjno strajkowej - dodaje Piotr Szereda. Mają się odbyć w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto