Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Zgrabczyńska domaga się od Jacka Jaśkowiaka przeprosin. Czy prezydent będzie musiał przelać pieniądze na cele charytatywne?

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Pismo nie dotarło jeszcze do Urzędu Miasta Poznania - przekazuje nam rzeczniczka prezydenta miasta Poznania. 
Pismo nie dotarło jeszcze do Urzędu Miasta Poznania - przekazuje nam rzeczniczka prezydenta miasta Poznania.  Robert Woźniak/Łukasz Gdak/ screen fb-Rebelia Gogh
Ewa Zgrabczyńska opublikowała treść wezwania wysłanego do prezydenta Poznania, Jacka Jaśkowiaka. Zwolniona dyscyplinarnie dyrektorka zoo oczekuje przeprosin oraz wpłaty na cel społeczny. - Nie pozwolę się obrażać  - wyjaśnia Ewa Zgrabczyńska. 

Spis treści

Ewa Zgrabczyńska kontra Jacek Jaśkowiak

– Od zawsze trzymam się z daleka od polityki, moim poglądem jest animalocentryzm – tak zaczęła swój wpis Ewa Zgrabczyńska, była dyrektorka poznańskiego ogrodu zoologicznego. 

Działaczka na rzecz zwierząt zdecydowała się na opublikowanie w internecie wezwania wysłanego do Jacka Jaśkowiaka. Adwokat Paweł Zieliński reprezentujący byłą dyrektorkę zoo wzywa prezydenta Poznania do natychmiastowego zaniechania naruszeń ochrony dóbr osobistych oraz usunięcia ich skutków. 

– Po doświadczeniu linczu medialnego, absurdu zarzutów i aktu złamania moich praw, nie pozostanę bierna, nie dam przyzwolenia na deprecjonowanie efektów mojej pracy, wreszcie tak po ludzku i po kobiecemu: nie pozwolę się obrażać  – wyjaśnia w poście Ewa Zgrabczyńska. 

Czym miał zawinić Jaśkowiak?

W treści pisma czytamy, że Jaśkowiak swoimi wypowiedziami miał ugodzić dobre imię zwolnionej dyrektorki. Chodzi o słowa wypowiedziane na antenie WTK oraz TVP. Na drugiej z nich prezydent powiedział: 

– Na bazie tych materiałów, które widziałem jestem przekonany, że dojdzie do wyroku skazującego. Nie zazdroszczę pani Zgrabczyńskiej ani tej popularności, ani tego upadku – czytamy w treści wezwania.  

Adwokat Ewy Zgrabczyńskiej w jej imieniu oczekuje przeprosin na profilu prezydenta i stronie urzędu miasta oraz zapłaty 20 tysięcy złotych na cel społeczny - “KOTOZ Suwałki Mruczki do adopcji”.  

Prezydent Poznania wciąż nie otrzymał wezwania

– Pismo nie dotarło jeszcze do Urzędu Miasta Poznania i w związku z tym prezydent nie miał szansy się z nim zapoznać – przekazała nam Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta miasta Poznania. 

W przypadku braku spełnienia oczekiwań Ewy Zgrabczyńskiej przez Jacka Jaśkowiaka, sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu. 

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected] 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ewa Zgrabczyńska domaga się od Jacka Jaśkowiaka przeprosin. Czy prezydent będzie musiał przelać pieniądze na cele charytatywne? - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto