Samorządy mają sprzedawać węgiel mieszkańcom. To pomysł wicepremiera Sasina. Władze Jastrzębia: "zadanie nie leży w kompetencji samorządu"

Zdają się nie maleć problemy na rynku węglowym. Mimo zapewnień ze strony rządu, że obawy Polaków o ciepło w ich domach zimą nie jest zagrożone, nie brakuje osób, które nie dają im wiary. Co rusz pojawiają się też nowe pomysły dotyczące zaopatrzenia tych, którzy swoje domy ogrzewają węglem w opał.

Najnowszą propozycję w tym zakresie wysunął wicepremier Jacek Sasin, zdaniem którego pomóc w sprzedaży węgla mogą samorządy. Miasta i gminy miałyby to robić przy wykorzystaniu do tego podległych miejskich spółek, które, jak uważa wicepremier mają możliwość kupowania węgla u importera, a co za tym idzie, mogą to zrobić o wiele taniej, niż odbiorcy indywidualni.

Rzeczywistość okazuje się jednak nie być tak różowa, jaką widział ją wicepremier. Okazuje się bowiem, że samorządy nie mają możliwości dystrybuowania węglem. Taka sytuacja jest np. w Jastrzębiu.

- Zadanie opisywane przez szefa MAP (Ministerstwo Aktywów Państwowych - przyp. red) nie leży w kompetencji samorządu. Miasto nie może prowadzić działalności gospodarczej - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że wynika to z ustawy o samorządzie gminnym.

Nie tylko jednak konflikt natury prawnej stoi na przeszkodzie sprzedaży węgla w Jastrzębiu przez miasto, które jak tłumaczą w magistracie nie posiada do tego możliwości logistycznych. - Miasto nie posiada zaplecza do magazynowania i dystrybucji węgla - wyjaśnia Małgorzata Krzeszkiewicz.

Problem istniałby nawet wtedy, gdyby miasto chciało się podzielić węglem kupionym do ogrzewania miejskich jednostek. Również tego w Jastrzębiu nie da się zrobić z bardzo prozaicznego powodu. - Żadne miejskie jednostki nie są ogrzewane węglem - zaznacza rzecznik prasowa jastrzębskiego magistratu.

Jednocześnie władze Jastrzębia zdają się być gotowe do walki z kryzysem węglowym. Ponieważ nie ma do tego możliwości prawnych nie robiłoby jednak tego swoimi rękami, a za sprawą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która według miasta ma możliwości magazynowania i dystrybucji węgla i posiada niezbędną ku temu na posiadaną bazę logistyczną. Miasto miało się już nawet zwrócić do JSW w tej sprawie.

- Wysłany został do JSW S.A. list z prośbą i pytaniem o to, czy spółka chciałaby wesprzeć mieszkańców w temacie obsługi logistycznej w zakresie opisanym przez Szefa MAP - informuje Małgorzata Krzeszkiewicz.