Jastrzębie: podpity 16-latek prowadził auto..."Bo mama pozwoliła" - tłumaczył policjantom. Zdarzenie miało miejsce we wtorek
Tego dnia o 17.15 z polecenia dyżurnego, policjanci drogówki udali się na ulicę Wrocławską, gdzie miało dojść do uszkodzenia ogrodzenia przez samochód, którym kierowali młodzi chłopcy.
- Na miejscu policjanci ujawnili samochód skoda, który miał uszkodzony tylny zderzak. Policjanci w trakcie wykonywania czynności na miejscu zdarzenia wylegitymowali dwóch nieletnich, którzy z niedalekiej odległości przez cały czas bacznie obserwowali prace mundurowych. Mieszkańcy Jastrzębia oświadczyli, iż nie wiedzą nic na temat tego zdarzenia. Po zakończeniu czynności na miejscu, w trakcie patrolowania przyległych ulic mundurowi dostali informację, że sprawcy tego zdarzenia oddali się w kierunku SP nr 2. Mundurowi jadąc na miejsce, zauważyli jadący ulicą Poznańską samochód skoda, natychmiast zatrzymali go do kontroli. Kierującym okazał się wcześniej legitymowany 16-latek, w pojeździe znajdowali się pasażerowie, wcześniej legitymowany 17-latek oraz 16 latek - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Młodszy pasażer oświadczył, iż za zgodą swojej mamy miał dostęp do kluczyków z pojazdu i mógł sobie jeździć na parkingu. Stróże prawa od osób w samochodzie wyczuli woń alkoholu. N
- Na miejsce przybyli rodzice, w ich obecności osoby nieletnie zostały przebadane na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący okazało się, że ma prawie 0,5 promila, a 17-letni pasażer ponad promil. W trakcie wykonywania czynności policjanci ustalili, iż zdarzenie spowodował jeszcze inny znajomy, 35-letni mieszkaniec Jastrzębia. Nieletni zostali przekazani rodzicom. Odpowią przed sądem rodzinnym i nieletnich - dodaje policjantka.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?