Jastrzębie: ukradli alkohol ze sklepu. W trakcie kradzieży sterroryzowali ochronę. Trafili już do aresztu. Wkrótce odpowiedzą przed sądem

Nie opłaciła się dwojgu jastrzębian kradzież. Mężczyźni: 30 i 31-latek dopuścili się kradzieży alkoholu z jednego ze sklepów w centrum Jastrzębia.

- Starszy z nich wszedł do środka i zabrał alkohol, a młodszy w tym czasie czekał na zewnątrz przed drzwiami automatycznymi, aby otworzyć je w odpowiednim momencie - relacjonuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Zuchwały plan dwójki mężczyzn powiódł się, ale nie obył się bez komplikacji. Kiedy starszy ze złodziei wybiegał ze sklepu natrafił na próbujących go powstrzymać ochroniarzy. Tymi "zajął się" jednak młodszy złodziej. 30-latek był bardzo agresywny.

- Mężczyzna czekający na zewnątrz poszarpał jednego z ochroniarzy oraz groził obojgu - mówi asp. Halina Semik z jastrzębskiej policji.

Szybko okazało się również, że pomysł jastrzębian nie był do końca skuteczny, gdyż policja błyskawicznie wpadła na ich trop i zatrzymała 30 oraz 31-latka.

Wówczas, na jaw wyszło, że 30-letni jastrzębianin jest dobrze znany mundurowym. Mężczyzna kradzieży dopuszczał się już wcześniej, a policja prowadziła wobec niego postępowania. Tym razem kolejny tego typu "wyskok" nie uszedł już mu na sucho. 30-latek został aresztowany.

Drugą szansę otrzymał za to drugi ze złodziei, 31-latek, na którego sąd spojrzał łaskawszym okiem i wobec którego zastosowano jedynie policyjny dozór I on nie potrafił jednak należycie z niej skorzystać.

- W trakcie trwania dozoru dopuścił się jeszcze kilku następnych kradzieży sklepowych - tłumaczy asp. Halina Semik, rzecznik prasowy KMP w Jastrzębiu-Zdroju, która dodaje, że mężczyzna lekceważył także nałożony dozór policyjny.

Teraz wobec 31-latka taryfy ulgowej już nie było. Złożony przez prokuraturę wniosek o trzymiesięczny areszt został przez sąd pozytywnie rozpatrzony. Obaj mężczyźni wkrótce odpowiedzą przed sądem.