Jastrzębie: wystawa Carbonarium w Łaźni Moszczenica znalazła wykonawcę. To firma, która stworzyła m.in. Podziemny Rynek w Krakowie

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w kwietniu 2023 roku, w pokopalnianej Łaźni Moszczenica w Jastrzębiu-Zdroju, gotowa będzie wystawa Carbonarium, ekspozycja zapowiadana jako stała część rewitalizowanego na rzecz Instytutu Dziedzictwa i Dialogu obiektu.

Władze Instytutu rozstrzygnęły przetarg na wykonanie wystawy. Spośród ofert najkorzystniejsza okazała się ta złożona przez firmę Trias AVI sp. z o.o. z Warszawy. I wszystko wskazuje na to, że właśnie ona będzie odpowiedzialna za jej stworzenie. Mimo rozstrzygnięcia przetargu stu procentowej pewności w tym zakresie nie ma, ponieważ inne firmy startujące w przetargu mogą odwołać się od jego wyników.

Jeśli tak się jednak nie stanie, Instytut Dziedzictwa i Dialogu podpisze umowę z warszawską firmą, której zadaniem będzie kompleksowe stworzenie wystawy Carbonarium. A ta, jak sama - pochodząca z łaciny - nazwa wskazuje będzie poświęcona węglowi.

- Motywem przewodnim ekspozycji będzie węgiel. Od pierwiastka, poprzez wykorzystanie w przemyśle i roli, jaką odegrał w historii miasta. Nie zabraknie przedstawienia zastosowania carbonu w świecie nauki. Ostatnim etapem są wątki transformacji i ekologiczne sposoby użytkowania węgla. Centralnym punktem Carbonarium będzie lewitująca, ogromna bryła węgla - mówi Izabela Grela, pełniąca obowiązki dyrektora Instytutu Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica, która dodaje, że będąca sercem pokopalnianej łaźni wystawa, będzie multimedialna, co zdaniem dyrektorki Instytutu sprawi ją atrakcyjniejszą.

- Ekspozycje, które pozwalają zwiedzającym nie tylko przeczytać lub zobaczyć, ale w jakiś sposób poczuć i samemu odkryć swoją treść, dzięki tej wielozmysłowości pozostają na dłużej w ich pamięci - podkreśla Izabela Grela.

W ramach przygotowania wystawy, wyłoniona w przetargu firma będzie miała do wykonania szereg prac. - Wykonanie kompletnej wystawy będzie obejmowało zarówno wyposażenie scenograficzne, sprzęt multimedialny, system oświetleniowy, utworzenie grafik, filmów, i przede wszystkim, treści - wylicza dyrektorka Instytutu Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica.

W Jastrzębiu wierzą jednak, że firma, która wygrała przetarg nie będzie miała trudności w podołaniu temu zadaniu. W przeszłości stworzyła ona już bowiem wiele podobnych ekspozycji.

- Jestem zadowolona, że Carbonarium zajmie się tak doświadczona firma, która ma na swoim koncie chociażby Podziemny Rynek w Krakowie. Efekt, jaki tam uzyskano, jest spektakularny. To daje mi pewność, że nasza wystawa spełni oczekiwania najbardziej wymagających osób - przyznaje Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Wykonanie wystawy Carbonarium pochłonie 6,3 miliona złotych. W ostatnim czasie Instytut Dziedzictwa i Dialogu pieniężnie wsparli jastrzębscy radni, którzy dołożyli 1,5 mln zł właśnie na rzecz rozstrzygnięcia przetargu związanego z ekspozycją. Bez finansowej pomocy miasta nie mogło się obyć, ponieważ złożone w nim oferty, przewyższały możliwości finansowe Instytutu. Powodem takiego stanu rzeczy miała być inflacja.

Przypomnijmy, że przebudowa pokopalnianej Łaźni Moszczenica ma być symbolem przemiany Jastrzębia-Zdroju, które powoli zaczyna się przeobrażać z miasta przemysłowego w miasto, w którym stawia się na przemysł czasu wolnego. Otwarcie zrewitalizowanej Łaźni według planów ma nastąpić kilka miesięcy po ukończeniu Carbonarium, najpóźniej w końcówce sierpnia 2023 roku.