Jastrzębie: zalał mieszkanie sąsiada przy ulicy Kaszubskiej. Ale nie ze swojej winy...

Cóż, w blokach to się zdarza często. Tym razem akcja miała miejsce przy ulicy Kaszubskiej, dokładnie do straży pożanej zadzwoniono w środę, 27 marca, o godzinie 20.29. Lokator prosił o pomoc, bo z mieszkania na górze lała się woda. Na miejsce pojechała straż pożarna, pogotowie awaryjne spółdzielni, a nawet policja.

W mieszkaniu, z którego wylewała się woda, nikt nie otwierał. Ustalono, że doszło pod nieobecność właściciela do rozerwania instalacji przy kranie. Właściciel na szczęście dotarł na miejsce. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz zakręceniu zaworu wody w łazience. Następnie strażacy skontrolowali wszystkie mieszkania znajdujące się w pionie, poniżej zalanego mieszkania. Nie było większych strat - wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel, rzecznik straży pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Akcja zakończyła się o godzinie 21.30. Straty w dwóch zalanych mieszkaniach wyniosły 23 tysiące złotych.