Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

JKH przegrywa u siebie 3:4

Klaudia Gagat
Hokeiści z Jastrzębia po raz trzeci w bieżącym sezonie przegrali na własnym lodowisku. Tym razem z Oświęcimiem.

Przez całą pierwszą tercję gospodarze kontrolowali przebieg spotkania, razili jednak nieskutecznością. Gdyby wykorzystali ponad minutę gry w podwójnej przewadze,być może dobili by sennie grającą drużynę z Oświęcimia. Pozwolili jednak przyjezdnym otrząsnąć się z letargu i w drugiej odsłonie, kibice zgromadzeni na „Jastorze”, zobaczyli zupełnie inną drużynę przyjezdnych. Jeszcze na początku drugiej tercji, Lipina nie wykorzystał sytuacji sam na sam ze Zborowskim, ale już po chwili nastąpiło kilka minut, które wstrząsnęło drużyną gospodarzy. Między 26 a 31 minutą, zawodnicy Aksam Unii zdobyli 3 bramki i był to okres całkowitej dominacji przyjezdnych na lodzie. W 26 minucie, po błędzie Ivicica, Mikołaj Łopuski strzela bramkę wyrównującą. Następnie w 27 Lukaš Říha wyprowadza gości na prowadzenie i wreszcie Jerzy Gabryś, w 31 minucie, wykorzystuje błąd Kosowskiego, strzelając na 3-1 dla Unii. W dwie minuty później bramkarz Jastrzębia rehabilituje się za niefortunną interwencję, zaliczając niecodzienną asystę, przy bramce Mateusza Danieluka. Wykorzystując lekkie zamieszanie przy zmianach w obu ekipach, Kosowski genialnie podał przez ponad pół lodowiska do Danieluka, a ten w sytuacji sam na sam, pewnie pokonał bramkarza gości. W 36 minucie, mimo ciągłej przewagi hokeistów z Oświęcimia, Jastrzębie strzela wyrównującego gola. W zamieszaniu pod bramką Zborowskiego, najwięcej zimnej krwi zachował Petr Lipina i zaliczył swoje drugie trafienie w tym spotkaniu. Chwilę później, bohater ostatniej akcji, powędrował na ławkę kar, a zawodnicy Unii momentalnie wykorzystali przewagę liczebną. Jerzy Gabryś potężnie uderza pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans Kosowskiemu. Trzecia tercja to wyrównana gra obu ekip. Jastrzębianie raz po raz atakowali bramkę gości, a ci groźnie kontrowali. W ekipie gospodarzy strzelali:Urbanowicz, Danieluk, Drzewiecki a w samej końcówce kilkakrotnie próbował Labryga. Bramka gości była jednak jak zaczarowana. Na pół minuty przed końcem spotkania, gospodarze wycofali jeszcze bramkarza, ale po ostatniej syrenie, to zawodnicy Unii mogli cieszyć się ze zwycięstwa na trudnym terenie w Jastrzębiu. Hokeiści JKH włożyli w mecz wiele serca i pokazali ogromną wolę walki, jednak wobec absencji kilku czołowych zawodników (Kral, Słodczyk, Kogut,), nie byli w stanie pokonać świetnie spisującej się, po zmianie trenera, drużyny Unii Oświęcim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto