Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy. 38-latek miał 1,2 promila w organizmie. Jechał bez prawa jazdy, a samochód nie miał dokumentów
Na własne życzenie w poważne tarapaty "wkopał" się 38-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, którego w poniedziałek, 3 maja zatrzymali jastrzębscy policjanci. Pomogli im w tym świadkowie, którzy widzieli jak mężczyzna wpada autem do rowu i ucieka.
- Wczoraj po godzinie 15.00 do dyżurnego jastrzębskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że przed chwilą na skrzyżowaniu ulicy Gagarina i Powstańców Śląskich kierujący oplem wjechał do rowu, po czym wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać - informuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Zachowanie kierowcy podpowiedziało świadkom zdarzenia, że mężczyzna najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Intuicja nie zmyliła dwójki mężczyzn, którzy zatrzymali uciekiniera.
Po chwili na miejscu pojawiła się policja, a gdy przebadała mężczyznę alkomatem urządzenie potwierdziło przypuszczenia. - Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego auta, mając ponad 1,2 promila w wydychanym powietrzu - mówi asp. Semik.
Kierowca został zatrzymany, ale lista jego "grzeszków" nie ogranicza się jedynie do jazdy na podwójnym gazie. W trakcie legitymowania wyszło na jaw, iż 38-latek prawo jazdy stracił już wcześniej oraz posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Niedopuszczony do jazdy był też pojazd, którym poruszał się jastrzębianin. - Nie posiadał aktualnych badań technicznych pojazdu oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC - wyjaśniają jastrzębscy policjanci.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do wyroku sądu, grozi do 5 lat więzienia.
Mundurowi z Jastrzębia-Zdroju dziękują świadkom za odpowiednią reakcję. - Taka postawa to przykład prawidłowego działania w myśl kampanii „nie reagujesz- akceptujesz” - mówią mundurowi, którzy podkreślają, że w takich sytuacjach nigdy nie wiadomo, czy właśnie nie udało się zapobiec ogromnej tragedii wielu osób.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?