Rowery miejskie w Jastrzębiu: mieszkańcy wybrali inwestycję
Do wyboru były trzy propozycje: system miejskich ładowarek słonecznych do telefonów komórkowych, wiaty przystankowe z małą architekturą lub system rowerów miejskich. Skończyły się konsultacje, w których mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju mieli zdecydować, na co wydać 200 tys. zł w 2017 roku. Padło na system rowerów miejskich. - To super pomysł - mówi nam Sławomir Lis, zapalony rowerzysta z naszego miasta.
Jak zapowiadała prezydent Anna Hetman jeszcze przed ruszeniem ankiety w miejskim serwisie konsultacyjnym, inwestycja będzie wpisana do budżetu, ale nie obywatelskiego, jak mogłoby się wydawać, a jako dodatkowa inwestycja w ramach budżetu miasta na 2017 rok.
Ankieta ruszyła na początku października, a mieszkańcy mogli głosować na jedną z trzech propozycji. Ostatecznie padło na system rowerów miejskich, który od początku wydawał się faworytem. Teraz ankieta dobiegła końca, a mieszkańcy przypieczętowali to, o czym mówili w czasie głosowania. Warto zaznaczyć, że ankiety w formie papierowej i elektronicznej wypełniły 862 osoby.
- 48,8 proc. głosujących opowiedziało się za systemem rowerów miejskich, 39,2 proc. wskazało na ładowarki indukcyjne, a 12 proc. chciałoby wymiany wiat przystankowych - wylicza Katarzyna Wołczańska z urzędu miasta.
Na zrealizowanie wygranej inwestycję miasto ma, zgodnie z planami, przeznaczyć 200 tys. złotych. Sławomir Lis, zapalony rowerzysta z Jastrzębia-Zdroju, cieszy się, tak jak pozostali miłośnicy jazdy na dwóch kółkach.
- To pomysł idealny, bo im więcej możliwości jazdy na rowerze, tym lepiej. Mieszkańcy częściej będą jeździć na rowerach, a może wielu z tych, którzy do tej pory tego nie robili, przekona się, że to frajda - mówi jastrzębianin i wylicza, jakie korzyści niesie ze sobą jazda na rowerze.
- Natężenie ruchu, choć to małe miasto, jest tutaj całkiem spore. Nieraz zdarza się, że rowerem dojedziemy na miejsce szybciej niż autem, bo nie musimy stać w korkach. Do tego mamy ekologię, jazda na rowerze jest dobra dla naszego zdrowia i kondycji - dodaje.
Rowerzyści zauważają jednak, że to wcale niełatwy pomysł do realizacji. Nie wiadomo jeszcze, ile tych rowerów się pojawi i jak skonstruowany będzie system.
- Trzeba często robić przeglądy tego sprzętu, sprawdzać systemy napędowe, dbać o czystość, serwisować. Bo komuś może pęknąć dętka, innemu spadnie łańcuch i problem gotowy. Jestem za tym pomysłem całym sercem, ale trzeba dobrze to zorganizować od strony technicznej - zauważa Sławomir Lis.
Dodaje, że inwestycja raczej nie przyczyni się do tego, że rowery zastąpią samochody. - Ale jeśli choć jedna osoba na dziesięć wybierze rower, to warto działać w tym kierunku - mówi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?