Straż pożarna: pożar altanki i sadzy w kominie, ewakuacja w sklepie, alarm w bloku CZTERY INTERWENCJE

Sporo strachu najedli się klienci i pracownicy sklepu z ulicy Zdrojowej, którzy wezwali w poniedziałek o godzinie 12.27 strażaków - bo w środku wyczuwalny był zapach gazu. Strażacy ewakuowali wszystkich i zabezpieczyli butlę gazową z której - jak się okazało - ulatniał się gaz.

W poniedziałek o godzinie 16.43 strażacy zostali wezwani do pożaru altanki na ogródkach działkowych. Akcja trwała do godziny 21.05. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia. Tego samego dnia - o 10.30 gasili też pożar sadzy w kominie domu przy ulicy Rolniczej.

Czujni lokatorzy bloku przy ulicy Krakowskiej wezwali w poniedziałek strażaków, bo poczuli niebezpieczny zapach benzyny. Alarm okazał się fałszywy - któryś z lokatorów malował krzesło i to farba dziwnie pachniała.