W kuchni z Michałem Bałazym: Dania, które pomogą schudnąć

Wkrótce słońce zagości na dobre w naszych domach, jeśli jeszcze nie myśleliście o wakacjach to zapewne niebawem zaczniecie wertować strony katalogów biur podróży, szukać ofert w sieci, słuchać opinii znajomych :) Jakikolwiek kierunek obierzecie na pewno warto zadbać o dobre samopoczucie przed zaplanowanym urlopem, dlatego też w tym tygodniu proponuję Wam sprawdzenie mojego sposobu na lepszy dzień, tydzień, miesiąc :)

na dobry początek dnia :)

bardzo lubię płatki owsiane, szczególnie kiedy są one dodatkiem do przepysznych włoskich ciasteczek, które wypieka moja przyjaciółka Agnieszka -właścicielka Cinamon Cafe w Raciborzu, kiedy tylko mam okazję tam być zawsze podkradam jedno z barowej lady :)
ale dziś ma być fit więc będzie fit

pożywne śniadanie

45g płatków owsianych ( lub 20g zbożowych i 25 owsianych)
10g mielonego lnu ( dostępny w kilku sklepach zielarskich w mieście)
1 jabłko
odrobina suszonej żurawiny

len zalewamy gorącą wodą i gotujemy około 1 minuty, następnie dodajemy żurawinę i płatki całość gotujemy kolejne 2 minuty, na koniec dodajemy utarte jabłko, mieszamy i cieszymy się bogactwem zdrowych węglowodanów, mikroelementów i błonnika :) który w cudowny sposób usprawnia pracę jelit :)

coś na ząb …

nie mógł bym żyć bez owoców, uwielbiam soczyste chrupiące jabłka, słodkie pomarańcze i dojrzałe kiwi :) kiedy będziecie mieć ochotę na coś słodkiego sięgnijcie po owoce, dostarczą nie tylko cukru ale też mnóstwa witamin, a jeśli znajdziecie czas przygotujcie z nich sałatkę

1 pomarańcza
2 jabłka
2 kiwi
1/2 ananasa
1/2 melona
2 łyżki siemienia lnianego

owoce kroimy według uznania, mieszamy w misce i posypujemy siemieniem lnianym prażonym na suchej patelni teflonowej ( na małym ogniu) pyyyyszne

popołudniowa celebracja …

późne popołudnie to czas, kiedy całą rodziną siadamy do stołu, bardzo lubię ten czas :) w zależności od nastroju, pogody i potrzeby ducha ustalam z moją uroczą żoną ( z której każdego dnia jestem potwornie dumny – nie znam wspanialszej kobiety :) ) co dziś będziemy pałaszować, a pałaszujemy najczęściej ryby i owoce morza …
polędwica z tuńczyka na szpinaku

najlepszą polędwicę z tuńczyka jadłem wiele lat temu w pewnej trattorii w Rzymie, nigdy nie zapomnę tego smaku i tej wspaniałej atmosfery ….

1 op polędwicy z tuńczyka 250g (dostępne w jednej z dwóch popularnych sieci dyskontów)
oliwa z oliwek
świeży rozmaryn
czosnek 2 ząbki
sól
biały pieprz
cytryna
ryz brązowy
świeży szpinak 500g

polędwicę z tuńczyka solimy, pieprzymy a następnie marynujemy 2 dni w oliwie z dodatkiem świeżego rozgniecionego czosnku, roztartej gałązki rozmarynu i soku z cytryny

następnie smażymy na niewielkiej ilości oleju po 3 minuty z każdej strony lub na dobrze rozgrzanej patelni grillowej przez 4 minuty z każdej strony

10 minut przed smażeniem ryby, zaczynamy gotować ryż ( będzie potrzebował około 18 minut)

chwilę później możemy przygotować szpinak, liście podsmażamy na niewielkiej ilości oleju przez około 10 minut, następnie dodajemy przeciśnięty czosnek solimy do smaku i podajemy wraz z ryżem do naszej wybornej ryby

krewetki a'la Michael

ulubione danie moje i moich gości :)

krewetki królewskie lub black tiger z pancerzem 1kg / 3-4 osoby
nać pietruszki
czosnek 4 ząbki
wino ( wytrawne)
sos słodko pikantny
pasta sambal oelek
2 cytryny
oliwa z oliwek

krewetki parzymy przez chwilę w gorącej wodzie, patelnię z grubym dnem rozgrzewamy z odrobiną oliwy z oliwek, krewetki smażymy około 6 minut dodajemy rozgnieciony czosnek odrobinę pasty sambal oelek, 2 łyżki sosu słodko pikantnego i podlewamy winem, kiedy sos zredukuje się o połowę dodajemy świeżą posiekaną pietruszkę oraz sok z 2 cytryn dusimy jeszcze 5 minut, podajemy na patelni, ozdobione ćwiartkami cytryny i natką pietruszki

radość jedzenia tego dania polega na wyssaniu sosu, którym oblepione są krewetki, a następnie ściąganiu palcami pancerza by dostać się do tego co najlepsze mmmm pychota :)

do krewetek polecam sałatkę, na którą przepis przedstawiam poniżej

sałatka fit+

mix sałat ( radicchio, roszponka, lodowa itp.)
pomidorki koktajlowe 500 g
mini mozzarella 1 op
siemie lniane
mini korniszony
słodka kukurydza 1 p

sałaty myjemy i rwiemy na drobniejsze części , pomidorki kroimy na 4 części wrzucamy do miski z sałatą, podobnie robimy z mini mozzarellą, korniszony kroimy na małe grubsze plasterki i również dodajemy do sałatki, kolejnym składnikiem jest słodka kukurydza, którą wystarczy odsączyć … siemie lniane prażymy na suchej patelni i posypujemy sałatkę już po wymieszaniu wszystkich składników … najlepszym sosem do tej sałatki jest mieszanka dobrej oliwy i octu balsamicznego z Modeny oraz grubej soli morskiej z Camarque

nocna zmora fit-ludzi :)

wieczór to najtrudniejszy czas dla dbających o linię :) ale tu pojawia się niespodzianka :)
na wieczór proponuję lody :) :) :) 100 ml to zaledwie 150 kcal

i od razu przyjemniej prawda :)

odrobina kultury
co tydzień staram się zaproponować odrobinę muzyki, spektakl teatralny czy weekendowe wyjście do kina, tym razem poproszę o Wasza propozycje – czego warto posłuchać ? Na co warto pójść do kina i do teatru ? Piszcie do mnie na [email protected]

ciepłego tygodnia :)

ps. dodam, że sam od lutego stosuję powyższą dietę i zrzuciłem już 18 kg!