Wichura w Jastrzębiu; ZOBACZCIE, jak drzewo przewróciło się na dom. Do 14 dziś 33 interwencje [ZDJĘCIA STRAŻAKÓW]

Wichura w Jastrzębiu; ZOBACZCIE, jak drzewo przewróciło się na dom [ZDJĘCIA STRAŻAKÓW]

Kilkanaście interwencji odnotowali strażacy minionej nocy, kolejne trwały dzisiaj od rana. Strażacy usuwają skutki wichury, w nocy wiatr wiał z prędkością ponad 110 kilometrów na godzinę. Najpoważniejsze zdarzenie odnotowano przy ulicy Ranoszka, gdzie drzewo przewróciło się na dom.

- Do godziny 14:00 interweniowaliśmy 33 razy. Odnotowaliśmy 6 uszkodzonych dachów w budynkach, 5 uszkodzen oświetlenia ulicznego, dwa uszkodzone auta, trzy ogrodzenia, w 17 przypadkach trzeba było usuwać powalone lub pochylone nad jezdniami drzewa i konary - wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel z jastrzębskiej straży pożarnej.

A co działo się w nocy? Pierwszy wyjazd strażacy odnotowali na ulicy Reja - w godziniach od 1.34 do 2.06 usuwali konar drzewa z drogi. Podobna akcja miała miejsce godzinę później (od 02.28 do 03.05) - przy ulicy Cichej. O 5.25 przy ulicy Szkolnej powalone drzewo uszkodziło metalowe przęsło ogrodzenia płotu Szkoły Podstawowej nr. 23. Z kolei o 6. choinka przewróciła się na dom jednorodzinny.

- Po 2 w nocy mieliśmy interwencję przy ulicy Fredry przy usuwaniu powalonego drzewa, które spadło na samochody osobowe. Straty to 8 tysięcy złotych. Od 02.37 do 03.09 pracowaliśmy przy ulicy. Jagiełły, gdzie drzewo przewróciło się na zbiornik LPG na terenie stacji paliw Orlen. Z kolei na Powstańców Śląskich uszkodziło latarnię oświetlenową, tam straty oszacowano na 5 tysięcy złotych. Natomiast na 1000-lecia o 3.47 drzewo przewróciło się na jezdnię, a konary uszkodziły trzy zaparkowane tam samochody Straty to 3 tysiące złotych - wyjaśniali strażacy.

Silny wiatr uszkadzał też dachy. O godzinie 1.29 taka interwencja miała miejsce przy ulicy Spokojnej: zerwana blacha z dachu budynku niezamieszkałego.O 1.48 na Maruszarzówny trzeba było pozbierać rozrzucony styropian i metalowe barierki. O 2.18 właściciele domu z ulicy Węglowej wezwali pomoc do uszkodzonej cześci blaszanego dachu. Straty tam oszacowano na 3 tysiące złotych. Z kolei na Grzybowej trzeba było usunąć zwisający kabel telekomunikacyjny nad jezdnią.