Koronawirus w JSW: moblilne komory odkażające zamontowano w dwóch kopalniach. Górnicy są zraszani nanosrebrem. Zobaczcie, jak to wygląda
W dwóch kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej - Budryk i Szczygłowice-Knurów – pracownicy są dezynfekowani za pomocą specjalnych, automatycznych komór zraszajacych specjalną mgiełką z nanosrebrem.
W kopalni Knurów komorę zaprojektował 25-letni Daniel Górka, sztygar zmianowy na GRP-2 (roboty przygotowawcze), absolwent studiów inżynierskich na specjalności maszyny górniczo-budowlane i drogowe. Jak sam mówi, dostał zadanie, wiec je wykonał, pomógł mu sztygar Michał Bagiński, więc wyprodukowali urządzenie. - Nie czuję się jakimś wielkim konstruktorem – śmieje się. Ważne było, by urządzenie działało automatycznie, było wydajne, z odpowiednim ciśnieniem, by górników zraszało, nie oblewało. I to się udało.
- Podobne urządzenia na rynku dostępne kosztują nawet ponad 60 tysięcy. A myśmy zrobili to na kopalni własnym sumptem, więc to znaczne oszczędności dla kopalni – mówi konstruktor.
W Budryku każdy pracownik przechodzący z lampowni na nadszybie musi przejść przez specjalną rozpylaną mgiełkę, a w Knurowie-Szczygłowicach komorę ustawiono przy bramie wejściowej.
Komora rozpyla mgiełkę ze specjalnego roztworu nanosrebra, bezpiecznego dla oczu i skóry pracownika. Ale zabijającego wirusy. To pomysł na walkę z koronawirusem. Całość wygląda trochę jak komora dekontaminacyjna, jaką znamy z filmów.
- Nanosrebro w odpowiednich proporcjach może być naturalnym antybiotykiem. Efektywnym, łagodnym, nietoksycznym. Niszczy ponad 650 chorobotwóczych bakterii, wirusów, grzybów – mówi Andrzej Krzekotowski, nadsztygar oddziału szybowego w KWK Budryk.
Na co dzień nanosrebro wykorzystuje się w gabinetach kosmetycznych, medycznych, salonach spa. Instalacja działa automatycznie, działa na fotokomórkę, gdy przechodzi pracownik. Co istotne, nie wstrzymuje ruchu załogi. - Nikt nie stoi w kolejce, idziemy płynnie. Tu chodzi o bezpieczeństwo nas, naszych rodzin, więc chyba warto – mówi Tomasz Jodłowski, jeden z górników. Na Budryku. Instalacje mają pojawić się także na innych kopalniach JSW. - Już interesują się tym nasi koledzy z kopalni Borynia Zofiówka, mają do nas przyjechać, zobaczyć, jak to wygląda. Interesują się pomysłem, chcą też mieć takie urządzenie u siebie – mówi nadsztygar Krzekotowski.
- Mam nadzieję, że moblilna komora odkażająca będzie stanowiła jeden z kluczowych elementów walki z koronawirusem i końcu z nim wygramy – mówi Daniel Górka.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?